poniedziałek, 4 lutego 2013

Koniec?

Niestety chyba będę musiała zamknąć bloga :/ W kwietniu czeka mnie egzamin gimnazjalny więc teraz mam dużo nauki i nie starcza mi już czasu na pisanie. Wydaje mi się, że i tak już nikt go nie czytał, więc żadna strata. Chyba, że jakiś dobra duszczyczka byłaby chętna do współpracy? Jeśli tak to byłabym bardzo szczęśliwa, a jeśli nie to niestety zakończę moją przygodę z tym blogiem. Chętni pisać w komentarzu :)

piątek, 1 lutego 2013

Rozdział XI ~ Intryga.

Przepraszam, że nowy rozdział dopiero teraz, ale miałam szczerą nadzieję, że jednak więcej osób weźmie udział w konkursie. Bardzo dziękuje ~Lunie Longbottom, która jako jedyna się udzieliła i jej pomysł został wykorzystany. Ta część krótka, lecz myślę, że wyjątkowo intrygująca. Zapraszam do czytania. :*
-Będziesz moją dziewczyną...- powiedział blondyn.
-Oszalałeś?- krzyknęła- nigdy w życiu!
-Ale nie tak na serio... To będzie w ramach tej zemsty- powiedział z irytacją chłopak lecz w jego ciemnych  oczach widniało inne uczucie.
-No chyba oszalałeś!- krzyknęła Ruda i gwałtownie wstała.
Przez głowę przeleciało jej mnóstwo głupich myśli. Bez słowa zaczęła oddalać się od Ślizgona. Była już za rogiem gdy przypomniała sobie jak potraktował ją Alex. Spojrzała przez ramię, i stwierdziła, że Malfoy dalej tam siedzi. Dziwiąc się samej sobie podbiegła do niego i powiedziała cicho-
-OK...
-Co?- przekornie zapytał chłopak.
-Zgadzam się..-wyjaśniła cicho, zmieszana Krukonka.
-Szczerze to nie spodziewałam się takiej decyzji. To jak? Lecimy na dyskotekę? Muszę pochwalić się nową dziewczyną.- zadrwił Scorpius.
-Pamiętaj, że to tylko dla zemsty na tym debilu.- powiedziała dziewczyna.
- No oczywiście... inaczej nigdy bym się z Tobą nie umówił.- wyjawił chłopak.
Rose poczuła się trochę urażona lecz myślała tylko o Alex'ie i zemście na nim. Pochłonięta swoimi problemami nawet nie zauważyła gdy weszła z blondynem do Wielkiej Sali trzymając się za ręce.
-Co Ty robisz?!- zapytała Rose.
-Mszczę się na tym tępaku.- Wyszeptał do ucha Rudowłosej po czym wciągną ją na parkiet.
Wszyscy uczniowie patrzyli na nich z wielkim zdziwieniem. Dziewczyna musiał przyznać w duchu, że chłopak  świetnie tańczył. W momencie gdy zaczynał się wolna piosenka Ruda spostrzegła, że do Wielkiej Sali wchodzi jej były chłopak.
-Alex przy drzwiach...- powiedziała cicho do blondyna.
Scorpius nie patrząc w tamtą stronę przyciągną dziewczynę do siebie i mocno objął ją w pasie.
Krukonka delikatnie zmieszana chciała go odepchnąć lecz zobaczyła, że Alex patrzy na nich cały czerwony ze złości. Czuła się dość dziwnie, ale satysfakcję dawało jej pełne złości spojrzenie byłego.
Para zmęczona tańcem usiadła przy stoliku, gdy nagle podeszła do nich Eveline.
-Rose mogę Cię prosić na chwilę?- zapytała.
-Jasne- odpowiedziała Ruda i odeszła od stolika.
-Co Ty robisz?!- Prawie krzyknęła niebieskooka.
-O co Ci chodzi?
-Jeszcze pytasz o co?!- zbulwersowała się Eveline.- Pół szkoły o Was gada!
-Wyjaśnię Ci to później...- spławiła przyjaciółkę Rose
-Jak chcesz...
Dyskoteka zaczęła dobiegać końca, gdy do Scorpiusa podbiegł Alex.
-Co Ty sobie myślisz Ty przebrzydły Ślizgonie?!-krzyknął wsciekły Gryfon.
-Zazdrosny?- zapytał z nadludzkim spokojem Malfoy.
-O co Ci chodzi Alex?- wtrąciła się Rose.
-Jeszcze tego pożałujecie...- krzykną Alex i wybiegł z Wielkiej Sali.